fot. prk24.pl
Resort zdrowia podał w sobotę, że zmarło kolejne 12 osób.

Nowe przypadki dotyczą osób z województw: małopolskiego (149), lubelskiego (122), pomorskiego (96), wielkopolskiego (94), mazowieckiego (88), dolnośląskiego (83), podkarpackiego (69), śląskiego (64), łódzkiego (61), kujawsko-pomorskiego (35), opolskiego (35), zachodniopomorskiego (31), podlaskiego (24), warmińsko-mazurskiego (22), świętokrzyskiego (21) i lubuskiego (8).

MZ podało również, że zmarło kolejne 12 osób w wieku od 46 do 92 lat. Do zgonów doszło m.in. w Poznaniu, Warszawie, Grudziądzu, Lublinie i Gdańsku. Resort przekazał, że większość zmarłych miała choroby współistniejące.

Wojciech Andrusiewicz, rzecznik resortu zdrowia, komentując najnowszy bilans przypadków, powiedział, że w kraju nie ma obecnie dużych ognisk zakażeń, a sobotnie dane są efektem powrotu ludzi do normalnego trybu życia: - Nie mamy obecnie dużych ognisk. Wyniki, które teraz obserwujemy, to jest efekt powrotu ludzi do normalnego, codziennego życia, powrotu do pracy. To jest to, co obserwujemy codziennie na naszych ulicach - więcej ludzi, więcej kontaktów.

Jego zdaniem na obecny bilans zakażeń nie ma wpływu powrót dzieci do szkół.

Od wykrycia pierwszego przypadku koronawirusa w Polsce, czyli od 4 marca, badania laboratoryjne potwierdziły dotąd zakażenie u 78 tys. 330 osób, z których 2282 zmarły.

W piątek resort informował o 757 przypadkach, w czwartek o 837, w środę o 600, we wtorek o 605 nowych przypadkach, a w poniedziałek o 377.

PAP/ar