fot. prk24.pl
Kołobrzeski poseł PiS, który w środę był gościem porannego „Studia Bałtyk” podkreślił, że produkcja futer nie jest jedną z głównych gałęzi polskiego przemysłu, a zakazywanie hodowli zwierząt na futra jest już europejskim trendem.

- Kolejne państwa zakazują takiej hodowli. Tak było w 2000 roku w Wielkiej Brytanii, cztery lata później w Austrii, a następnie m.in. w Holandii i Norwegii. I nie chodzi tu jedynie o aspekt humanitarny, choć jest on ważny. Futra nie są przecież artykułami pierwszej potrzeby, a w polskiej gospodarce przemysł futrzarski nie odgrywa znaczącej roli. To zaledwie 0,08% polskiego PKB. Składki do ZUS odprowadza z tej działalności jedynie 846 osób - powiedział Czesław Hoc.

Parlamentarzysta skomentował także wtorkowy wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który uznał, że premier naruszył prawo zlecając przygotowanie tzw. kopertowych wyborów prezydenckich 10 maja. - To zaskakujący, ale póki co nieprawomocny wyrok. Będzie od niego odwołanie. Zgodnie z konstytucyjnym terminem wybory musiały odbyć się 10 maja. Ich organizacja była więc wypełnieniem norm konstytucyjnych. Pamiętajmy, że wówczas cały świat walczył z pandemią i my tu nie byliśmy wyjątkiem. Forma korespondencyjna była konieczna, ponieważ chodziło o bezpieczeństwo Polaków.

Anna Popławska zapytała wiceprzewodniczącego sejmowej komisji zdrowia również o prace nad Funduszem Medycznym. - Jesteśmy na końcowym ich etapie. Dziś będzie drugie czytanie projektu ustawy na temat jego utworzenia. To ważna inicjatywa, bo zapewni dodatkowe pieniądze dla służby zdrowia, które nie będą pochodzić z Narodowego Funduszu Zdrowia czy z puli Ministerstwa Zdrowia. Te środki zostaną przeznaczone m.in. na leczenie osób z chorobami rzadkimi, takimi jak np. mukowiscydoza, stwardnienie rozsiane czy choroba Gauchera.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.

ap/ar

Posłuchaj

rozmowa Anny Popławskiej z Czesławem Hocem