Kredyt gotówkowy na dowód to hasło, które budzi bardzo wiele sprzecznych skojarzeń. Z jednej strony jest obietnicą szybkiej pożyczki bez formalności, ale z drugiej może kojarzyć się z wyłudzeniami. Wbrew pozorom jednak szybki kredyt gotówkowy na dowód nie jest niebezpieczny, gdyż poza sprawdzeniem dokumentu tożsamości bank weryfikuje szereg innych aspektów sytuacji finansowej klienta. Czy w takim razie każdy ma szansę na kredyt gotówkowy od ręki na dowód? Gdzie znaleźć takie oferty? Rozwiewamy wątpliwości!

Kredyt gotówkowy to jeden z popularniejszych produktów bankowych, którego oferty znajdziesz na https://www.totalmoney.pl/kredyty_gotowkowe. Z roku na rok zainteresowanie nim rośnie tak samo szybko, jak zainteresowanie chwilówkami. Kredyty w bankach postrzegane są jednak jako bezpieczniejsze oraz udzielane na mniej kontrowersyjnych warunkach. Z drugiej jednak strony banki, czując konkurencję w postaci firm pożyczkowych, decydują się na znaczące ograniczenie formalności oraz usprawnienie procesu wnioskowania o kredyt. Dlatego też kredyt gotówkowy na dowód przez internet już nikogo nie dziwi.


Kredyt gotówkowy na dowód przez internet - jak to działa?
Kredyt gotówkowy online na dowód może budzić tyle samo radości, co wątpliwości. Z jednej strony jest obietnicą szybkich pieniędzy pożyczonych od zaufanej instytucji, a do tego najczęściej udzielonej na korzystniejszych warunkach niż chwilówki. Część klientów wciąż ma jednak obawy, aby podawać swoje dane w internecie, a hasło kredyt na dowód kojarzy się z konieczności wysyłania zdjęcia dokumentu tożsamości. Oczywiście jednak banki nie wymagają takich działań.
Dowód tożsamości służy do weryfikacji osoby, która składa wniosek przez internet. Najczęściej jednak wystarczy znać numer tego dowodu, aby wypełnić formularz. Nawet jeśli któraś instytucja wymagałaby zrobienia zdjęcia dokumentu, powinna dostarczyć szczegółowe wytyczne, jak zasłonić najbardziej wrażliwe dane.

Kredyt gotówkowy na dowód - czy to bezpieczne?
Wszelkie informacje przesyłane między bankiem a klientem są szyfrowane. Aby mieć pewność, że tak rzeczywiście jest, wystarczy, że upewnisz się, czy na pasku wyszukiwarki, zaraz obok adresu strony internetowej, znajduje się zielona kłódka. Jeśli tam jest, świadczy to o wysokim poziomie zabezpieczeń, jaki bank stosuje w zakresie przesyłu wrażliwych danych klienta. Nie musisz też obawiać się, że ktoś posłuży się Twoim dowodem, aby wziąć na Ciebie kredyt gotówkowy. W rzeczywistości banki sprawdzają bowiem klientów dużo dokładniej, niż może się wydawać, a hasło na dowód ma raczej charakter reklamowy.

Kredyt gotówkowy na dowód - jak bank weryfikuje klienta?
Sam dowód nie wystarczy, żeby wziąć kredyt online. Niezbędne jest jeszcze pozytywne przejście całej procedury weryfikacyjnej. Pierwszym krokiem jest weryfikacja za pomocą konta bankowego oraz często również dedykowanej aplikacji mobilnej. Weryfikacja taka wymaga zalogowania się na podane we wniosku konto bankowe oraz wysłanie z niego przelewu na niewielką kwotę na konto podane przez bank. W ten sposób instytucja wie, że rzeczywiście masz dostęp do swojego konta, a podane przez Ciebie dane osobowe zgadzają się z tymi bankowymi.
Weryfikacja tożsamości to jednak nie wszystko. Banki weryfikują również zdolność kredytową klienta. Jest to szczególnie istotna procedura, jeśli klient korzysta z kredytu bez zaświadczeń. W takiej sytuacji prześwietlenie jego historii finansowej leży właśnie w gestii banku. W tym celu analizuje on dostępne bazy informacji gospodarczej. Można się z nich dowiedzieć, czy klient nie zalega ze spłatą zobowiązań oraz jak wiele kredytów spłaca aktualnie. Można też sprawdzić, jak radził sobie ze spłatą kredytów w przeszłości. W ten sposób bank ocenia ryzyko udzielenia pożyczki nowemu klientowi.


Dlaczego sam dowód nie wystarczy, żeby dostać kredyt gotówkowy?
Sam dowód nie wystarczy, żeby dostać kredyt gotówkowy. Udzielanie kredytu każdemu posiadaczowi dowodu osobistego byłoby bowiem dla banku zbyt ryzykowne, a co za tym idzie, zbyt mało opłacalne. Kiedy więc słyszysz hasło “dowód na kredyt”, pamiętaj o tym, aby traktować je z odpowiednim krytycyzmem oraz wczytać się w dokładne warunki udzielania zobowiązania.