fot. pixabay.com
Nabór do klasy rozpoczęto w Centrum Edukacyjnym „Technik”. Patronem oddziału będzie Polski Związek Łowiecki. Chętnych nie brakuje, ale pomysł wzbudził też wiele kontrowersji.

- Program nauki będzie rozbudowany. W podstawie programowej skupimy się m.in. na wszystkich cyklach ochrony przyrody, bioretencji wody, dokarmianiu zwierząt leśnych w okresie zimowym i historii łowiectwa. W planach mamy na przykład spotkania z ornitologami oraz sokolnikami - powiedział Zbigniew Zubel, rzecznik słupskiego oddziału Polskiego Związku Łowieckiego.

- Dostaliśmy informację, że jest możliwość uzyskania przez naszą szkołę patronatu honorowego Polskiego Związku Łowieckiego. Nie będzie to jednak klasa myśliwska, jak wiele osób myśli. Nowy profil nauczania cieszy się sporym zainteresowaniem - wyjaśnił dyrektor zarządzający Centrum Edukacyjnym „Technik” Kazimierz Duda.

Nie wszyscy popierają tę koncepcję. Przewodniczący Akademickiego Stowarzyszenia Przeciwko Myślistwu Rekreacyjnemu Marcin Urbaniak powiedział Polskiemu Radiu Koszalin, że tworzenie klasy łowieckiej przyczynia się do pomijania wiedzy na temat ekologii i popierania łowieckich mitów: - Pomysł łączenia praktyk łowieckich z wiedzą naukową jest niepokojący. Kuratorium oświaty akceptuje mity utrzymywane w środowiskach łowieckich, a pomija współczesną wiedzę o ekologii. To połączenie etyki z zabijaniem. Jeśli pomysł ten będzie realizowany, będziemy mieli do czynienia z regresem systemu oświaty o ok. 100 lat.

Zapraszamy do wysłuchania materiału Mariusza Brokosa.

mb/mw/od

Posłuchaj

Materiał Mariusza Brokosa