fot. prk24.pl
Jak dowiedziało się nieoficjalnie Polskie Radio Koszalin, chodzi o zacieranie śladów mających udowodniać, że kobieta miała naruszyć nietykalność cielesną trzylatka, sklejając mu ręce taśmą.

Z przedszkola zniknął monitoring, który miał to zarejestrować.

Dyrektorka jest formalnie podejrzana o składanie fałszywych zeznań. Kobieta przebywa w policyjnej izbie zatrzymań. We wtorek zostanie doprowadzona do prokuratury.

Policja zatrzymała w tej sprawie także pracownika firmy zewnętrznej, która świadczyła usługi na rzecz przedszkola.

- Trwa postępowanie dotyczące naruszenia nietykalności cielesnej trzyletniego dziecka przez jedną z osób z personelu niepublicznego przedszkola w Barwicach. W związku ze sprawą zostały dziś zatrzymane dwie osoby - mężczyzna i kobieta. Zatrzymania zostały przeprowadzone w związku ze składaniem fałszywych zeznań w toku tego postępowania oraz usuwaniem i ukrywaniem dowodów. Aktualnie wykonywane są czynności procesowe w sprawie. O szczegółach, w tym o treści kwalifikacji prawnej zarzutów, na ten moment nie mogę państwa informować - powiedział Polskiemu Radiu Koszalin prokurator Dawid Kasprzyk z Prokuratury Rejonowej w Szczecinku.

ak/ar

Posłuchaj

prokurator Dawid Kasprzyk z Prokuratury Rejonowej w Szczecinku