fot. Wikimedia
Karina Cyfka (KSz Stilon Gorzów Wlkp.) zdobyła w Ostrowie Wielkopolskim pierwszy w karierze tytuł mistrzyni Polski w szachach. Złoty medal wywalczyła po dogrywce z Klaudią Kulon (LKS Wrzos Międzyborów). Po brąz sięgnęła Joanna Majdan (Wieża Pęgów).

Przed ostatnim dniem mistrzostw Cyfka i Kulon miały po 5,5 pkt i obie zgodnie zremisowały swoje partie. W tej sytuacji o mistrzowskim tytule musiała rozstrzygnąć dogrywka, bowiem w bezpośrednim pojedynku obu zawodniczek padł remis. Obie dodatkowe partie wygrała Cyfka, choć jej rywalka była blisko zwycięstwa w pierwszej grze.

- Obie dogrywki były szalone, z dużą ilością błędów. Ale... jakoś się udało. To było moje takie wymarzone mistrzostwo Polski, ogromnie się cieszę. Jeszcze trzy dni temu wydawało się to nierealne, Klaudia miała nade mną półtora punktu przewagi. Była w fenomenalnej formie, ale ona się potknęła, mi się z kolei udało i spotkałyśmy się w dogrywkach - mówiła po ceremonii mistrzyni kraju.

32-letnia Cyfka, znana wcześniej pod nazwiskiem Szczepkowska-Horowska, w Ostrowie wystąpiła w mocno zaawansowanej ciąży - za miesiąc zostanie mamą. Nie ukrywała, że cały turniej był dla niej wyczerpujący.

- Bałam się dzisiejszych dogrywek ze względu na późną porę i zmęczenie. To było dziewięć długich dni, a niektóre rundy trwały nawet po pięć i pół godziny. Teraz jeszcze takiego zmęczenie nie czuję, ale wiem, że ono jutro się pojawi. Czy miałam rozterki by wziąć udział w tych mistrzostwach? Mój udział zależał przede wszystkim od lekarza. Dostałam zgodę, przyjechałam z mamą, która mi towarzyszyła i dużo pomagała. Cieszę się, że taką decyzję podjęłam - dodała.

Przez niemal cały turniej na czele klasyfikacji była Kulon i wydawało się, że to ona sięgnie po mistrzostwo kraju, którego jeszcze nie posiada w dorobku. Tymczasem jej solidna gra "posypała" się po poniedziałkowej, niespodziewanej porażce z 17-letnią Patrycją Waszczuk.

- I tak jestem przeszczęśliwa z wicemistrzostwa. Wiadomo, że apetyt rośnie w miarę jedzenia i już gdzieś tam witałam się z gąską. Z drugiej strony gdyby dzisiejsze pojedynki inaczej się potoczyły, to mogłam zakończyć mistrzostwa z brązem. Myślę, że porażka w siódmej rundzie trochę mnie wybiła z rytmu, wczoraj mogłam brać remis, ale nie chciałam. Wydawało mi się, że jestem w lepszej sytuacji i trochę przekombinowałam. Gdybym miała te pół punktu więcej, to też dzisiejsze nastawienie byłoby inne -
tłumaczyła Kulon.

Fundusz nagród 72. MOKATE Indywidualnych Mistrzostw Polski Kobiet, rozgrywanych pod honorowym patronatem premiera Mateusza Morawieckiego, wyniósł 42 tys. złotych. Zwyciężczyni otrzymała 14 tysięcy, wicemistrzyni - 10 tys., a brązowa medalistka - sześć.

Wyniki 9. rundy (ostatniej):

  • Karina Cyfka (KSz Stilon Gorzów Wlkp.) - Honorata Kucharska (MKSz Rybnik) remis;
  • Anna Kubicka (SzSON Zagłębie Dąbrowa Górnicza) - Joanna Zawadzka (KSz Polonia Wrocław) remis;
  • Patrycja Waszczuk (MUKS Gambit Międzyrzec Podlaski) - Alicja Śliwicka (UKS OPP Toruń) 0:1;
  • Joanna Majdan (Wieża Pęgów) - Julia Antolak (GKsz Solny Grzybowo) remis;
  • Monika Soćko (Hetman Katowice) - Klaudia Kulon (LKS Wrzos Międzyborów) remis.
Końcowa klasyfikacja:
  1. Cyfka 6 pkt + 2 pkt w dogrywce
  2. Kulon 6 pkt + 0 pkt w dogrywce
  3. Majdan 5,5
  4. Soćko 4,5
  5. Zawadzka 4,5
  6. Śliwicka 4,5
  7. Kucharska 4
  8. Waszczuk 4
  9. Kubicka 3
  10. Antolak 3