fot. wikipedia
Stanisław Gawłowski, członek PO i niezrzeszony senator z Koszalina został w środę wybrany na przewodniczącego senackiej Komisji Nadzwyczajnej do spraw Klimatu. Przeciw temu wyborowi protestują senatorowie PiS, zarzucając, iż ciążą na nim zarzuty korupcyjne.

Wyborowi Gawłowskiego przeciwni są członkowie PiS: - Większość zgłosiła senatora Gawłowskiego na kandydata na przewodniczącego Komisji ds Klimatu. Nie zgodzimy się na powierzenie tej funkcji osobie, na której ciążą liczne zarzuty korupcyjne. Jeśli Senat dokona takiego wyboru senatorowie Prawa i Sprawiedliwości zrezygnują z członkostwa w Komisji - napisał senator PiS Marek Pęk na Twitterze.

Chodzi o wątek tzw. afery melioracyjnej. Według Prokuratury Krajowej, kołobrzeski przedsiębiorca Bogdan K. miał wręczyć Gawłowskiemu w charakterze łapówki 100 tys. zł, a także wartą ponad 200 tys. zł nieruchomość w Chorwacji. W zamian ówczesny wiceminister środowiska miał oferować mu "przychylność, poparcie i pomoc" w kontaktach z przedstawicielami Zarządu Melioracji, organizującymi przetargi na wielomilionowe kontrakty.

Zadaniem Komisji jest rozpatrywanie i opracowywanie spraw dotyczących: neutralności klimatycznej, bioróżnorodności, gospodarki w obiegu zamkniętym, strategii przemysłowej na rzecz klimatu, inteligentnego i zrównoważonego transportu, adaptacji do zmian klimatu, w tym ochrony przed powodzią i suszą.

Ponadto w gestii tej komisji są: sprawy strategii „od pola do stołu”, udziału w kształtowaniu polityki klimatycznej, wdrażania polityki klimatycznej w Polsce, efektywności energetycznej, rozwoju i wspierania odnawialnych źródeł energii, społeczno-ekonomicznych aspektów transformacji klimatycznej, edukacji klimatycznej, finansowania w zakresie ochrony powietrza i transformacji klimatycznej, zagospodarowania wykorzystywanych do wytwarzania energii surowców naturalnych oraz ochrony powietrza.

PAP/iw