fot. prk24.pl
Zaproszenie Jacka Żukowskiego do audycji „Loża biznesu” przyjął Robert Firkowski - słupski przedsiębiorca, prezes Słupi Słupsk oraz szef Słupskiej Izby Przemysłowo-Handlowej.

Robert Firkowski został prezesem izby pół roku temu. Jego kadencja przypadła na trudny okres dla światowej gospodarki, a co za tym idzie słupskich przedsiębiorców. Pandemia spowalnia rozwój gospodarczo-społeczny.

- Nie możemy porównywać obecnej sytuacja do tej z 2007 lub 2008 roku. Teraz jest o wiele gorzej. Oczekiwania przedsiębiorców wobec rządu są niezwykle zróżnicowane ze względu na niejednolitość branż. Moim zdaniem, kiedy wszystkie cztery tarcze antykryzysowe zaczęły funkcjonować, to przedsiębiorcy zaczęli stawać na nogi. W naszym regionie nie ma także zwolnień na dużą skalę - powiedział Firkowski.

Gość audycji mówił także o sporcie. Jak zaznaczył, często zapominamy, że także za nim stoją ogromne pieniądze inwestowane w zawodników: - Zespół piłkarek ręcznych Słupi Słupsk radzi sobie bardzo dobrze. Zgłosiliśmy zespół seniorek do gry w drugiej lidze. Mamy nadzieję, że już niedługo rozpoczną się rozgrywki, a koronawirus nie pokrzyżuje nam planów. Od sierpnia ruszamy z treningami grupowymi. Pandemia nie odbiła się negatywnie na naszych finansach. Patrzę optymistycznie na zbliżający się sezon.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.

red./mw/rż

Posłuchaj

rozmowa z Robertem Firkowskim