fot. Renata Pacholczyk
Minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski odwiedził Instytut Hodowli i Aklimatyzacji Roślin w Boninie oraz Pomorsko-Mazurską Hodowlę Ziemniaka w Strzekęcinie.
Szef resortu rolnictwa mówił między innymi o Programie dla Polskiego Ziemniaka. Zaznaczył, że jest to szansa dla polskich producentów ziemniaków na zwiększenie upraw i opłacalności produkcji, a także powrotu na krajowy i zagraniczny rynek: - Przy pomocy nauki, spółek skarbu państwa i producentów zrobimy wszystko, by produkcja ziemniaka stała się istotna dla polskiego rolnictwa.
Agnieszka Przewodowska, prezes Pomorsko-Mazurskiej Hodowli Ziemniaka w Strzekęcinie podkreśliła, że Program dla Polskiego Ziemniaka jest ważny dla branży ziemniaczanej: - Do tej pory nie było programu, który spajałby wszystkie problemy naszej branży. Pojawiały się oczywiście jakieś działania promocyjne i krótkotrwałe. Program dla Polskiego Ziemniaka jest naprawdę pierwszą kompleksową inicjatywą, która ma poprawić naszą sytuację.
Celem ministerialnego Programu dla Polskiego Ziemniaka jest zwiększenia dochodowości produkcji ziemniaka, ale także jego promocja na rynku krajowym i zagranicznym.
Przewiduje się, że program będzie realizowany jeszcze przez dwa lata.
Minister Ardanowski zapowiedział także wsparcie dla badań prowadzonych w Instytucie Ziemniaka w Boninie. W Instytucie w ramach diagnostyki chorób ziemniaków opracowane zostały testy na bakteriozę, które rolnik będzie mógł wykonać w polu.
Jak mówił szef resortu rolnictwa są one bardzo ważne, gdyż ta choroba uniemożliwia eksport polskich ziemniaków.
Twórca testów doktor Włodzimierz Przewodowski, kierownik Instytutu Hodowli i Aklimatyzacji Roślin w Boninie podkreśla, że są on przede wszystkim alternatywą na zdecydowanie dłuższe badania laboratoryjne.
Koszt zakupy przez producenta rolnego takiego testu będzie na poziomie 30-50 złotych Z kolei koszt uruchomienia produkcji testów szacowany jest na prawie 3 miliony złotych.
Jak mówił szef resortu rolnictwa są one bardzo ważne, gdyż ta choroba uniemożliwia eksport polskich ziemniaków.
Twórca testów doktor Włodzimierz Przewodowski, kierownik Instytutu Hodowli i Aklimatyzacji Roślin w Boninie podkreśla, że są on przede wszystkim alternatywą na zdecydowanie dłuższe badania laboratoryjne.
Koszt zakupy przez producenta rolnego takiego testu będzie na poziomie 30-50 złotych Z kolei koszt uruchomienia produkcji testów szacowany jest na prawie 3 miliony złotych.
rp/rż
fot. Renata Pacholczyk
