fot. TVP INFO
Wirusolog, doradca Głównego Inspektora Sanitarnego, który był gościem porannego „Studia Bałtyk”, dodał, że niestety część osób wciąż naraża siebie oraz innych.

- W ostatnich miesiącach, m.in. w trakcie izolacji społecznej, zebraliśmy pewne doświadczenia związane z walką z koronawirusem. Ludzie powinni więc już w zasadzie sami zachowywać się racjonalnie i pilnować pewnych rzeczy. Niestety, nie zawsze tak jest. Na przykład, część ludzi wchodząc do sklepów nie dezynfekuje rąk, czy nie zakłada maseczek. Tych drugich nie jestem wprawdzie wielbicielem, ale w przestrzeni zamkniętej lub w dużych skupiskach ludzi każda bariera fizyczna jest lepsza niż żadna - powiedział prof. Włodzimierz Gut.

Wirusolog ocenił, że przypadków zakażenia wirusem SARS-CoV-2 wykrywa się w Polsce nadal więcej niż się spodziewał: - Na razie przypadków jest nieco za dużo. Liczyłem na szybszy spadek ich liczby, a doszło do pewnej stabilizacji. Wynika to głównie z sytuacji na Śląsku.

Gość „Studia Bałtyk” odpowiedział również na pytania Aleksandry Kupczyk dotyczące bezpieczeństwa w czasie pandemii uczestników wesel czy turystów na plażach, a także wytłumaczył, dlaczego w niektórych powiatach (np. w powiecie drawskim w Zachodniopomorskiem) nie ma żadnych przypadków zakażeń patogenem.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.

ak/ar

Posłuchaj

rozmowa Aleksandry Kupczyk z prof. Włodzimierzem Gutem