fot. Tomasz Jasyk
Pożar wybuchł około godziny 4.30. Z ogniem przez kilka godzin walczyli strażacy z całego powiatu. Nikomu nic się nie stało.
Strażakom udało się też uratować główną halę produkcyjną zakładu.
- Ogniem zajęte były silosy na trociny, które stoją obok hali produkcyjnej. Dogaszamy je, a hala została uratowana - powiedział Polskiemu Radiu Koszalin brygadier Paweł Dymecki, komendant Straży Pożarnej w Drawsku Pomorskim. Dodał, że z ogniem w tartaku walczyły 24 zastępy straży pożarnej z całego powiatu drawskiego.
Na czas gaszenia pożaru odcięto prąd w całym kwartale Drawska Pomorskiego, przylegającym do ulicy Toruńskiej, gdzie mieści się tartak.
Po zakończeniu akcji rozpocznie się szacowanie strat. Nie wiadomo, kiedy pracownicy tartaku będą mogli wrócić do pracy.
ik/Tomasz Jasyk/ar
fot. Tomasz Jasyk
fot. Tomasz Jasyk
fot. Tomasz Jasyk
fot. Tomasz Jasyk
fot. Tomasz Jasyk