Fot. archiwum Prk24
Prezes Polskich Linii Oceanicznych, która była gościem porannego „Studia Bałtyk”, powiedziała, że część polskich marynarzy jest „uwięziona” na statkach objętych kwarantanną, a część nie ma kontraktów z powodu spowodowanego przez patogen zastoju w branży morskiej.

- Problem dotyczy nie tylko marynarzy, ale też armatorów. Zmieniane są trasy statków, czartery, stawki frachtowe. Przez pandemię koronawirusa światowa żegluga przeżywa kryzys. Szacuje się, że prawdopodobnie dopiero w 2024 roku powróci do poziomu sprzed pandemii - powiedziała Dorota Arciszewska-Mielewczyk.

Prezes Polskich Linii Oceanicznych dodała, że zastój w branży nie spowoduje ograniczenia inwestycji zaplanowanych przez prowadzone przez nią przedsiębiorstwo.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.

ak/ar

Posłuchaj

rozmowa Aleksandry Kupczyk z Dorotą Arciszewską-Mielewczyk