Jak powiedział Robert Grabowski, rzecznik urzędu miasta, wybór miejsca nie był przypadkowy: - Całość stwarza świąteczny klimat i daje odrobinę radości w tak trudnym czasie. To rondo wybraliśmy ze względu na położenie w centrum miasta.
Grabowski zaznaczył, że pisanki na rondzie są jedyną świąteczną miejską ozdobą: - Na kolejne zabrakło środków. Być może w przyszłym roku budżet pozwoli, by tego typu dekoracje pojawiły się w innych miejscach Koszalina, oczywiście jeśli spodobają się mieszkańcom.
Wielkanocne pisanki kosztowały 12 tysięcy złotych.
ak/rż
Po raz pierwszy w Koszalinie pojawiła się dekoracja związana z Wielkanocą
fot. prk24.pl
Cztery duże i kolorowe pisanki stanęły na kwietniku ronda imienia Henryki Rodkiewicz przy ulicy Młyńskiej.
fot. prk24.pl