ratownik medyczny (fot. PAP Life)
Nad „Safe safe” pracuje 40-osobowy zespół ludzi, którzy zorganizowali się w sytuacji pandemii koronawirusa. Są to polscy specjaliści od leczenia, programowania, ochrony danych osobowych. Na razie program działa, jako „dziennik objawów i wskazówek”, ale najważniejsze funkcje mają zostać dodane w ciągu kilku dni.

W tej chwili, program pozwala użytkownikowi oszacować ryzyko infekcji na podstawie kwestionariusza zbudowanego na bazie danych z WHO. Gdy użytkownik np. wpisze objawy choroby, która mu dolega, a także zaznaczy dolegliwości i choroby przewlekłe (tzw. współistniejące) oraz odnotuje, czy miał kontakt z osobą zarażoną koronawirusem, otrzymuje wskazówki, czy powinien brać pod uwagę infekcję koronawirusową i gdzie ewentualnie szukać pomocy specjalistycznej. Te informacje mogą być przydatne, gdy już trafimy do lekarza lub do szpitala. Wtedy wystarczy udostępnić je lekarzowi, co przyspieszy diagnozę.

„W tej chwili pracujemy nad możliwością przekazywania tych danych lekarzowi zdalnie lub zapisania ich w formacie PDF i wydrukowania” – mówi PAP Life Joanna Gancarczyk z „Safe safe”. „Pracujemy też nad możliwością prowadzenia takiego dzienniczka dla członków rodziny i zaznaczania swojej lokalizacji, by informacje zwrotne, które otrzymuje użytkownik były spersonalizowane. Powinniśmy się z tym uporać na dniach”.

Chodzi o to, z czym nie do końca poradziły sobie inne tego typu programy, np. te łączące potrzebujących z wolontariuszami. O bezpieczeństwo danych osobowych.

„Safe safe” z założenia nie zapisuje danych osobowych w żadnym zewnętrznym serwerze, jedynie na osobistym urządzeniu użytkownika: smartfonie lub komputerze. Aplikacja wykorzystuje co prawda zewnętrzne firmy do szyfrowania połączeń, ale gwarantuje bezpieczeństwo danych.

„Zaprojektowaliśmy ją zgodnie z zasadami „Privacy by Default oraz Privacy by Design” – dodaje Gancarczyk. „Co oznacza to, że stosujemy ochronę prywatności. Kolejne funkcjonalności (jak te dotyczące określenia lokalizacji), związane już będą ze zgodą użytkownika na przetwarzanie danych osobowych, a nad tym jeszcze pracujemy”.

„Prowadzenie dziennika i regularna ocena stanu zdrowia, przy minimalnym zaangażowaniu czasu, zajmuje mniej niż 15 minut dziennie. Takie działania może wykonać każdy, a aplikacja podpowie, jak to zrobić. Pozwoli na usystematyzowanie tych działań i zbieranie informacji o stanie zdrowia oraz śledzenie przebiegu objawów, jeżeli takie się pojawią. Dodatkowo notowanie osób, z jakimi się spotkaliśmy, pomoże w prześledzeniu miejsca, w którym mogła dojść do infekcji, jeżeli do niej dojdzie” – czytamy w opisie.

Aplikacja nie jest w tej chwili dostępna na platformach App Store i Google Play. Można ją ściągnąć jedynie ze strony: Koronazglowy.com.

PAP Life