fot. pixabay.com
Rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Ciarka powiedział w Polskim Radiu 24, że na 17 tysięcy osób objętych tym obowiązkiem, policji nie udało się skontrolować około stu osób, w większości z obiektywnych powodów na przykład otrzymały już ujemne wyniki badań.

Zdarza się, że policja otrzymuje nazwiska nowych osób objętych kwarantanną późno w nocy i ze względu na zdrowie nie chce zakłócać wypoczynku takich osób. Rzecznik szacuje, że osób, które celowo złamały kwarantannę mogło być kilka.

Mariusz Ciarka dodał, że policja w przypadku niektórych grup objętych kwarantanną stosuje nowe metody kontroli. Zorganizowane grupy szkolne, które wróciły z zagranicy i są objęte kwarantanną w jednym budynku wraz z opiekunem, proszone są o zrobienie grupowego zdjęcia i przesłanie policjantom.

Rzecznik dodał, że ten sposób mógłby być wykorzystany także w przypadku rodzin, które razem odbywają kwarantannę.

Za niestosowanie się do zasad kwarantanny grozi do 5 tysięcy złotych grzywny i do roku więzienia. Kara ta może wzrosnąć w drodze procesu sądowego, jeśli prokuratura uzna zachowanie osoby objętej kwarantanną za szczególnie niebezpieczne.

IAR/ar