fot. Sławomir Kamola
fot. Sławomir Kamola
fot. Sławomir Kamola
fot. Sławomir Kamola
fot. Sławomir Kamola
fot. Sławomir Kamola
fot. Sławomir Kamola
Trwa przebudowa głównej ulicy w Mielnie-Unieściu. W ramach tej potężnej, wartej prawie 11 milionów złotych inwestycji, kładzione są szerokie chodniki. Sławomir Kamola w audycji „Jest sprawa” zapytał inwestorów, dlaczego pozostawili na deptakach przeszkody dla pieszych.

Nasz dziennikarz próbował ustalić, kto odpowiada za tak absurdalny wygląd remontowanych chodników. Rozmawiał na ten temat z przedstawicielami Powiatowego Zarządu Dróg oraz Urzędu Miejskiego w Mielnie. Czy skrzynki zostaną przesunięte poza chodniki? Raczej tak, ale nie wiadomo kiedy. Pozostanie problem największej, blokującej przejście skrzynki telekomunikacyjnej. Powiatowy Zarząd Dróg twierdzi, że jej przeniesienie nie jest ujęte w projekcie inwestycyjnym, a miejscu urzędnicy zapewniają z kolei, że w ramach tej inwestycji zostanie ona przeniesiona.

Jest też inny aspekt tej inwestycji. Wzdłuż remontowanej drogi stoją stare, drewniane słupy telekomunikacyjne. Mówiąc delikatnie, wyglądają archaicznie i szpecą miasto. Ich wymiany nie przewidziano w ramach remontu, gdyż odpowiada za nie operator telekomunikacyjny. Urzędnicy przekonują, że ten nie jest zainteresowany zastąpieniem starych słupów nowoczesnymi rozwiązaniami. Dodatkowo, to nie ma być problem związany z tą inwestycją, gdyż słupy nie stoją w pasie drogowym. To jednak nieprawda, bo co najmniej jeden stoi.

Zapraszamy do wysłuchania audycji Sławomira Kamoli.

sk/ar

Posłuchaj

„Jest sprawa” - 05.03.2020