fot. WHO/Twitter
Władze WHO podkreśliły na wczorajszej konferencji prasowej, że sytuacja na świecie jest pod kontrolą, jednak trzeba być przygotowanym na każdą ewentualność.

Najgorsza sytuacja panuje teraz w Chinach, gdzie wykryto pierwsze ogniska koronawirusa. Do tej pory odnotowano tam ponad 77 tysięcy przypadków zarażeń, a zmarło 2600 osób. Pozostałe przypadki na całym świecie stanowią niewielki ułamek liczby zarażonych w Chinach.

Szef WHO Tedros Ghebreyesus podkreślił, że sytuacja jest pod kontrolą, ale zaapelował do wszystkich krajów na świecie, by ich władze odpowiednio przygotowały się na możliwość jej pogorszenia. - W tej chwili nie mamy jeszcze do czynienia z niekontrolowanym rozprzestrzenianiem się wirusa. Nie ma poważnych zachowań ani śmierci na wielką skalę. Czy ten wirus ma potencjał pandemii? Oczywiście, że ma. Ale z naszych informacji wynika, że na razie takiej sytuacji nie ma - mówi Tedros Ghebreyesus. Poza Chinami odnotowano 1200 przypadków zarażenia koronawirusem w 30 krajach. Wiadomo też o ponad 20 osobach, które zmarły poza Chinami. W najszybszym tempie sytuacja rozwija się teraz w Korei Południowej oraz we Włoszech, gdzie zanotowano już niemal 230 przypadków zarażeń.

Nowe przypadki koronawirusa pojawiły się także w Iranie. To właśnie osoby z tego kraju są wskazywane jako przyczyny pojawienia się zarażonych także w sąsiednich państwach: w Afganistanie, Kuwejcie, Bahrajnie i Omanie.

Wczoraj do Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie trafił pacjent z podejrzeniem infekcji wywołanej koronawirusem.

IAR/ar

Czytaj więcej