fot. Silje Bergum Kinsten/Wikimedia
Argentyńska stacja naukowa na Antarktydzie zarejestrowała najwyższą w historii temperaturę na tym kontynencie.

Jednocześnie badacze wyrazili zaniepokojenie z powodu globalnego ocieplenia, które powoduje właśnie wzrost temperatury i topnienie lodów wokół południowego bieguna Ziemi.

W Bazie Esperanza na północnym krańcu Półwyspu Antarktycznego odnotowano rekordową temperaturę 18,3 stopni w historii pomiarów Światowej Organizacji Meteorologicznej (WMO).

- To nie jest temperatura, która normalnie występuje w Antarktyce, nawet latem. Poprzedni rekord wyniósł 17,5 stopni i pochodzi z 2015 roku - powiedział w Genewie rzecznik WMO Clare Nullis.

Dodał, że Półwysep Antarktyczny jest jednym z najszybciej ocieplających się rejonów Ziemi. Temperaturę 18,3 stopni zarejestrowano w argentyńskiej bazie wczoraj.

IAR/rż