Po spotkaniu prezydencki minister Paweł Mucha powiedział, że prezydent Andrzej Duda podczas rozmów jednoznacznie wskazywał na konstytucyjne umocowanie prezydenckich prerogatyw, co do powołań sędziowskich.
Andrzej Duda zaznaczył też, że jego prawa do wyboru sędziów nie można kwestionować. Jak mówił Paweł Mucha, orzeczenie potwierdzające stanowisko prezydenta wydał wcześniej Naczelny Sąd Administracyjny.
Paweł Mucha relacjonował na spotkaniu z dziennikarzami, że niezależna senator Lidia Staroń apelowała do prezydenta o jak najszybsze podpisanie nowelizacji ustaw sądowych. Podobny apel skierowali do Andrzeja Dudy reprezentanci klubu Prawa i Sprawiedliwości.
Przedstawiciele opozycji zwracali się do prezydenta o zgłoszenie weta do ustawy bądź odesłanie jej do Trybunału Konstytucyjnego. Przewodniczący PO Borys Budka ocenił, że spotkanie w Kancelarii Prezydenta zakończyło się bez jakichkolwiek konstruktywnych ustaleń. Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział, że odniósł wrażenie, iż prezydent jest przekonany do zmian zawartych w nowelizacjach ustaw sądowych. Poseł Kukiz’15 Stanisław Tyszka powiedział, że obecnie w Polsce nie ma woli kompromisu w kwestii reformy sądownictwa. Ocenił,że Jest przepychanka między Sądem Najwyższym, a Ministerstwem Sprawiedliwości.
IAR.@MuchaPK po spotkaniu u @prezydentpl ws. reformy sądów: To była dyskusja dość szeroka, dość żywa(...) Prezydent RP Andrzej Duda bardzo wyraźnie wskazał na treść Konstytucji RP i na konstytucyjne umocowanie prerogatywy prezydenta co do powołań sędziowskich #wieszwięcej pic.twitter.com/jCQyy37O3y
— portal tvp.info ���� (@tvp_info) January 29, 2020