Gazeta określa go mianem bohatera, który jako pierwszy ostrzegł świat o zagładzie prowadzonej przez nazistowskie Niemcy.

„Polski bohater, który dobrowolnie udał się do Auschwitz i ostrzegł świat przed nazistowską machiną zagłady” - pod takim tytułem ukazał się w "Washington Post" artykuł Gilliana Brockella. Autor przypomina, że Pilecki brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej 1920 roku, że w 1939 roku został ponownie powołany do służby i że wstąpił do polskiego podziemia. Washington Post podkreśla, że Pilecki dobrowolnie dostał się do Auschwitz, gdzie był bity, gdzie organizował ruch oporu i skąd przesyłał swoje raporty do Londynu.

Washington Post pisze, że Witold Pilecki pozostał wierny idei wolnej Polski i kontynuował współpracę z brytyjskim wywiadem. W 1947 roku został aresztowany, poddany torturom i stracony jako wróg państwa. Gazeta podkreśla, że postać Pileckiego jest symbolem dla wielu Polaków, którzy przez dziesięciolecia musieli ukrywać swoje wojenne doświadczenia.
IAR/rż