fot. Anna Popławska
Do zakończonego dziś przetargu na dzierżawę obiektu nie zgłosił się żaden zainteresowany. Przedsiębiorców nie zachęcił nawet obniżony o połowę czynsz najmu.

- Lokal obejrzało trochę osób, które prowadzą już działalność gastronomiczną. Główna ich uwaga dotyczyła tego, że kuchnia jest zbyt mała. City box powstał jednak w ramach projektu unijnego, więc nie mógł być dotychczas przebudowywany - powiedziała Polskiemu Radiu Koszalin Lucyna Sitarczyk, dyrektor Zarządu Budynków Mieszkalnych.

City box, którego przeznaczenie to działalność restauracyjno-wystawiennicza, stoi pusty od pół roku. Jak mówią zapytani przez nas mieszkańcy, jego budowa była błędem: - Nie pasuje tutaj. Śródmieście jest miejscem ludzi starszych, więc zainteresowanie tą restauracją zawsze będzie niewielkie.

Budynek został wybudowany na koszalińskim Rynku Staromiejskim przy wykorzystaniu środków unijnych. Lokal otwarto w 2015 roku, jednak kolejni najemcy rezygnowali z jego prowadzenia.

Po kolejnym nieudanym przetargu Zarząd Budynków Mieszkalnych planuje poszukiwanie nowego najemcy w trybie postępowania „z wolnej ręki”. Ułatwić ma to upływ 5-letniego okresu trwałości projektu, obowiązującego wszystkie inwestycje realizowane przy wsparciu z funduszy unijnych.

ap/ar

Posłuchaj

koszalinianie Lucyna Sitarczyk, dyrektor Zarządu Budynków Mieszkalnych