fot. Mateusz Sienkiewicz
fot. Mateusz Sienkiewicz
fot. Mateusz Sienkiewicz
fot. Mateusz Sienkiewicz
fot. Mateusz Sienkiewicz
fot. Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Rybackiej w Szczecinie/Facebook
Dodatnie temperatury i brak lodu sprawiają, że na jeziorach częściej pojawiają się kłusownicy. Sporo pracy mają funkcjonariusze Państwowej Straży Rybackiej, który patrolują jeziora, także w okolicach Szczecinka.
- Nie powinno być nikogo na wodzie. Dzierżawca nie sprzedaje zezwoleń w tym okresie na połowy z łódki - wyjaśnia Maciej Biały, komendant szczecineckich strażników.
To nie oznacza, że nie pojawiają się kłusownicy. Strażnicy patrolują więc akweny przy użyciu najnowszych technologi oraz sprawdzonych metod.
- Mamy sznurek zakończony kotwicą. Odbywa się tzw. trałowanie, czyli szukanie jakichś niepotrzebnych rzeczy lub sieci - dodaje Maciej Biały.
Funkcjonariusze straży rybackiej ściśle współpracują ze społecznikami, którzy pomagają także złapać kłusowników.
- Każda przekazana informacja bardzo dużo nam pomaga - podkreśla Maciej Biały.
Za złamanie przepisów o zakazie połowu ryb grozi do dwóch lat pozbawienia wolności.
ms/rż