fot. Jarosław Ryfun
fot. Jarosław Ryfun
fot. Jarosław Ryfun
fot. Jarosław Ryfun
fot. Jarosław Ryfun
fot. Jarosław Ryfun
fot. Jarosław Ryfun
fot. Jarosław Ryfun
fot. Jarosław Ryfun
fot. Jarosław Ryfun
fot. Jarosław Ryfun
fot. Jarosław Ryfun
Ugaszono wszystkie płonące wraki aut. Dogaszono halę produkcyjną.

Pożar wybuchł przed godziną 18:00. Ogień błyskawicznie się rozprzestrzeniał, zagrażając okolicznym halom i magazynom. Do akcji gaśniczej skierowano 15 zastępów straży pożarnej.

Jeszcze tuż po godzinie 20:00 sytuacja była bardzo poważna, ponieważ płomienie obejmowały kolejne wraki samochodów. Młodszy brygadier Piotr Skrzypiński z koszalińskiej straży pożarnej relacjonował, że zajętą ogniem halę strażacy zaczną gasić dopiero, kiedy ugaszą wraki wokół i będą mogli się do niej bezpiecznie dostać.

Około godziny 21:00 napłynęła informacja, że wszystkie płonące na szrotowisku wraki zostały ugaszone, a strażacy zajęli się dogaszaniem hali. Młodszy brygadier Piotr Skrzypiński potwierdził, że sytuacja jest opanowana i nie ma już ryzyka przeniesienia się ognia na sąsiednie zabudowania.

Na miejscu wciąż pracuje kilkanaście zastępów ochotniczej i zawodowej straży pożarnej. Akcja dogaszania trwać może do wczesnych godzin porannych.

Nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. Ustali ją specjalna komisja.

ik/ar

Posłuchaj

młodszy brygadier Piotr Skrzypiński z koszalińskiej straży pożarnej