fot. ms.gov.pl
Opinia dotyczy między innymi zmian w prawie o ustroju sądów powszechnych oraz przepisów dyscyplinujących sędziów. Wnioskował o nią marszałek Senatu Tomasz Grodzki.

W wydanym komunikacie Komisja Wenecka wezwała polski parlament do rozważenia wdrożenia głównego jej zalecenia, czyli powrotu do wyboru 15 członków Krajowej Rady Sądownictwa przez sędziów, a nie przez parlament. Ponadto rekomenduje, by zweryfikować skład i strukturę dwóch nowo utworzonych izb Sądu Najwyższego: Dyscyplinarnej i Kontroli Nadzwyczajnej oraz zmniejszyć zakres ich kompetencji. Członkowie Komisji zalecają też powrót do metody wyboru kandydatów na stanowisko pierwszego prezesa Sądu Najwyższego sprzed 2017 roku lub opracowanie nowego jego modelu, w którym każdy kandydat będzie musiał mieć poparcie większości sędziów SN.

Dodatkowo polski ustawodawca został wezwany do przywrócenia społeczności sędziowskiej kompetencji w zakresie mianowania, awansowania i zwalniania sędziów. Miałoby to na celu zapobieżenie możliwości powoływania i odwoływania prezesów sądów bez konsultacji ze środowiskiem sędziowskim.

Komisja Wenecka twierdzi, że wdrożenie zaleceń zapobiegnie "dalszemu pogłębianiu kryzysu" w polskim sądownictwie.

Opinię Komisji Weneckiej skomentowali już polscy politycy. Przewodniczący klubu parlamentarnego KO Borys Budka zaapelował do senatorów o odrzucenie nowelizacji ustaw sądowych, nad którymi obecnie pracuje izba. Poseł podczas konferencji w Sejmie powiedział, że w opinii niektórych europejskich ekspertów niekonstytucyjne i niezgodne - ich zdaniem - z prawem europejskim zmiany mogą nieść za sobą w konsekwencji usunięcie Polski z Unii Europejskiej.

Senator Marek Pęk z PiS powiedział podczas spotkania z dziennikarzami, że stanowisko Komisji Weneckiej ubezwłasnowalnia Senat przy podejmowaniu decyzji w sprawie ustaw sądowych. Jego zdaniem, opinia nie jest też wyważona i wygląda na to, że była napisana zanim jeszcze przedstawiciele Komisji Weneckiej przyjechali na rozmowy do Polski. Senator PiS podkreślił, że nie jest to poważna rozmowa prawników, ale opinia na konkretne zamówienie polityczne, nie odzwierciedla ani polskiego stanu prawnego, ani polskiego porządku konstytucyjnego, ani tego jak wyglądają systemy wymiaru sprawiedliwości w innych krajach członkowskich.

IAR