fot. pixabay.com
Sieć 5G charakteryzuje się szybszym, stabilniejszym i działającym z mniejszym opóźnieniem połączeniem z mobilnym internetem, niż obecnie wykorzystywany standard 4G. Technologia umożliwia też obsłużenie przez stacje bazowe znacznie większej liczby urządzeń. Dzięki temu 5G będzie mogło być wykorzystane na przykład w medycynie do przeprowadzenia operacji na odległość, czy budowie pojazdów autonomicznych.

- Najpóźniej w połowie 2020 roku operatorzy telekomunikacyjni otrzymają częstotliwości przeznaczone dla sieci piątej generacji (5G) - powiedziała wiceminister cyfryzacji Wanda Buk. W tym tygodniu Urząd Komunikacji Elektronicznej rozpoczął postępowanie konsultacyjne w sprawie ich rozdysponowania. Konsultacje potrwają do 10 stycznia przyszłego roku.

Wiceminister Wanda Buk wyjaśniła, że po fazie konsultacji prezes URE zorganizuje aukcję. Podkreśliła przy tym, iż są to powszechnie używane częstotliwości: - Dziś operatorzy nimi dysponują, ale wygasają im ich rezerwacje. Dotychczas w tym zakresie świadczyli usługi sieci starszych generacji. Prezesowi URE udało się tak zaprojektować gospodarkę widmową, że bloki będą na tyle szerokie, aby wykorzystać je na potrzeby 5G.

Ministerstwo Cyfryzacji zakłada uruchomienie sieci 5G w 2020 roku w co najmniej jednym dużym mieście. Z kolei w 2025 roku resort planuje poszerzyć jej zasięg o wszystkie największe aglomeracje i główne szlaki komunikacyjne.

IAR/ar