fot. prk24.pl
Opłata za żłobek ma wzrosnąć - według projektu uchwały - z 200 do 340 złotych. Dodatkowo, każdy dzień wyżywienia dziecka w placówce będzie kosztować rodzica 10 złotych. Opłata za wywóz śmieci ma natomiast wzrosnąć, w zależności od powierzchni mieszkania, o od 4 do 10,50 złotych miesięcznie.

Podwyżka opłat za wywóz śmieci wynika z ustawy, która 1 stycznia wprowadzi obowiązek segregacji odpadów. To w praktyce oznacza większe koszty dla samorządu, jeżeli mieszkańcy nie będą segregować śmieci. - Po wejściu w życie tej ustawy, mieszkaniec nie będzie miał już możliwości zadeklarowania tego, że nie będzie segregował śmieci w zamian za wyższą opłatę. To wprowadza odpowiedzialność zbiorową - mówi prezydent miasta Piotr Jedliński.

Wzrost opłat nie budzi tyle emocji, co sposób naliczania. Jak powiedział Polskiemu Radiu Koszalin Artur Wisniewski, przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości w koszalińskiej radzie miejskiej, obecny system, w którym opłata jest uzależniona od wielkości mieszkania jest niesprawiedliwy: - Mam na myśli głownie osoby starsze i samotne, które zostały w większych mieszkaniach i zapłacą tyle samo, co na przykład mieszkająca obok rodzina pięcioosobowa. Ta metoda jest niewłaściwa. Jesteśmy za tym, że opłaty nie podwyższać, a przemodelować sposób jej naliczania.

Proponowana podwyżka opłat za wywóz śmieci budzi wśród mieszkańców sporo emocji. - Opłaty powinny być naliczane od osoby, a nie od metra. To przecież nielogiczne. Matry nie robią śmieci - powiedziała nam jedna z koszalinianek.

Jutro koszalińscy radni głosować będą także nad uchwałą podwyższająca opłaty za żłobek. Ma ona wzrosnąć - według projektu uchwały - z 200 do 340 złotych. Dodatkowo, każdy dzień wyżywienia dziecka w placówce będzie kosztować rodzica 10 złotych.

rp/ar

Posłuchaj

Piotr Jedliński, prezydent Koszalina Artur Wisniewski, przewodniczący klubu radnych PiS-u w koszalińskiej radzie miejskiej mieszkańcy