Poszkodowani pacjenci-symulanci byli przywożeni karetkami na SOR. W ich role role wcielili się studenci Akademii Pomorskiej w Słupsku.
- Mieliśmy 6 pacjentów, w tym kobietę w ciąży oraz małe dziecko. Takie ćwiczenia symulacyjne pozwalają sprawdzić jak działają poszczególne służby w przypadku wypadków masowych - powiedziała Aleksandra Chacimska, rzeczniczka szpitala.
- W pierwszej kolejności należy ocenić stan pacjenta i nadać mu stopień pilności udzielenia pomocy. To ważne doświadczenie dla ratowników medycznych i lekarzy - dodał Marek Bartoś, kierownik oddziału ratunkowego.
mh/iw