fot. Christoph Scholz/Wikimedia
Państwa członkowskie sformalizują decyzję w procedurze pisemnej. Oczekuje się, że dojdzie do tego najpóźniej w środę.

- Nie będzie brexitu za kilka dni, czyli 31 października. Ambasadorowie 27 krajów zgodzili się na elastycznie opóźnienie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii, z możliwością skrócenia - poinformował szef Rady Europejskiej Donald Tusk.

Premier Boris Johnson przesłał wniosek z prośbą o opóźnienie brexitu, w związku z problemami z zaakceptowaniem przez posłów umowy o wyjściu. Elastyczne opóźnienie brexitu do końca stycznia oznacza, że możliwe jest skrócenie tego terminu, jeśli wcześniej brytyjski parlament ratyfikuje umowę o wyjściu.

Ambasadorowie, którzy zgodzili się na opóźnienie brexitu zastrzegli, że przesunięcie terminu opuszczenia UE przez Wielką Brytanię nie będzie służyło renegocjacji porozumienia rozwodowego. Zaapelowali również o to, aby w okresie przedłużonego brexitu, Wielka Brytania nie sabotowała decyzji podejmowanych w Unii.

IAR/iw