fot. iSzczecinek.pl
Tylko dzięki błyskawicznej reakcji kuriera nie doszło do tragedii. W ostatniej chwili zatrzymał wózek z małym dzieckiem, który staczał się w kierunku ruchliwej ulicy przebiegającej przez Przechlewo.

Damian Borowiec, kurier firmy UPS, zachował się bardzo przytomnie widząc staczający się wózek w kierunku ruchliwej drogi.


- Jechałem z paczką do kolejnego klienta i w pewnym momencie zobaczyłem, że wózek z dzieckiem stacza się na jezdnię. Samochód jadący z naprzeciwka nie miałby szans go zobaczyć, więc szybko stwierdziłem, że zrobię wszystko by wózek uderzył w bok mojego busa zamiast wjechać na jezdnię - relacjonuje pan Damian.

Kurier zjechał na przeciwny pas jezdni i zatrzymał się na chodniku uniemożliwiając wózkowi wjazd na jezdnię. Po chwili do wózka podbiegli mała dziewczynka oraz jej ojciec.

Damian Borowiec nie uważa się za bohatera: - Myślę, że każdy w mojej sytuacji postąpił by podobnie. Mam małą córeczkę, więc myślę, że zadziałał instynkt ojcowski.


iSzczecinek.pl/ar