fot. wikimedia
Najazd był napaścią zbrojną, podjętą - tak jak niemiecka 1 września - bez wypowiedzenia wojny. Atakując nasz kraj Rosjanie zrealizowali postanowienia tajnego protokołu paktu Ribbentrop-Mołotow, w którym obaj najeźdźcy podzielili między siebie strefy wpływów, czego konsekwencją był rozbiór Polski.

Po zajęciu przez sowietów wschodnich ziem II Rzeczypospolitej, nastąpiły aresztowania, wcielenia do Armii Czerwonej, mordowanie ludności cywilnej, masowe deportacje Polaków w głąb Związku Sowieckiego. Objęły one, według różnych szacunków, od kilkuset tysięcy do ponad miliona osób, w tym kobiet i dzieci. Armia Czerwona przekroczyła naszą wschodnią granicę 17 września nad ranem, uderzając na tyły polskiego wojska.

Armia Czerwona wzięła do niewoli 250 tysięcy polskich żołnierzy. Józef Stalin nakazał mordowanie jeńców wojennych. Symbolem tego stała się zbrodnia katyńska, w której wiosną 1940 roku NKWD zgładziło prawie 22 tysiące polskich oficerów.

Zamordowani strzałem w tył głowy zostali pochowani w masowych grobach w Katyniu, Miednoje, Charkowie i Bykowni. Związek Sowiecki przez ponad pół wieku przekonywał światową opinię publiczną, że zbrodni katyńskiej dopuścili się Niemcy. Przyznał się do jej popełnienia dopiero w 1990 roku.

Mieszkańcy Koszalina oddadzą hołd ofiarom sowieckiej agreski na Polskę. O godz. 9.00 w katedrze odprawiona zostanie msza święta. Następnie uroczystości odbędą się na Placu Zwycięstwa - złożone zostaną kwiaty, będzie apel pamięci, wręczone zostaną odnzaki i medale.

W Delegaturze Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego jest także wystawa pokazująca 30 lat działalności Związku Sybiraków w Koszalinie.

W Słupsku uroczystości rozpocznie msza święta, następnie przy krzyżu katyńskim zostaną złożone kwiaty. Będą również apel pamięci, program artystyczny i salwa honorowa.

IAR/red./rż