fot. Przemysław Grabiński
W „Pakcie dla Piły” zaproponowali zatrzymywanie się w Pile pociągu Pendolino, bezpłatną komunikację miejską dla uczniów i studentów, utworzenie z Państwowej Uczelni Stanisława Staszica Uniwersytetu Pilskiego, przekształcenia Szpitala Specjalistycznego w Pile w Szpital Wojewódzki i utworzenie w Pile regionalnej rozgłośni Polskiego Radia.

Szef komitetu SLD Robert Biedroń mówił, że dotychczasowe rządy nie myślały wystarczająco o rozwoju małych i średnich miast, takich jak Piła: - Zbyt długo tego typu miasta były pozostawione same sobie. To się musi zmienić. Lewica różni się tym od innych, że my nikogo nie zostawiamy z tyłu. Gdy mówimy o tym, że wszyscy powinni mieć równe szanse, to dotyczy to i mieszkańców Warszawy, i mieszkańców Słupska, i mieszkańców Krakowa, i mieszkańców Piły.

Lider listy Lewicy do Sejmu w okręgu pilskim i jednocześnie dyrektor programowy komitetu, Dariusz Standerski zapewniał, że jego ugrupowanie ma pomysł na rozwój takich miast. Ma w tym pomóc zaprezentowany przez niego „Pakt dla Piły”: - Piła nie może być miastem drugiej kategorii, bo Piła nim nie jest. Pakt dla Piły spowoduje, że Piła znajdzie się wreszcie na należnym jej miejscu - będzie centrum tego regionu.

W festynie Lewicy w Pile udział wzięli też m.in. Wanda Nowicka, Adrian Zandberg i Włodzimierz Czarzasty.

pg/ar

Posłuchaj

Robert Biedroń, szef komitetu SLD Dariusz Standerski, lider listy Lewicy do Sejmu w okręgu pilskim