
fot. Uczelnia Łazarskiego
Politolog i amerykanista z Uczelni Łazarskiego w Warszawie w rozmowie z Arkadiuszem Wilmanem odniósł się do zawirowań na listach Koalicji Obywatelskiej w wyborach do Senatu i personalnych tarć w tym ugrupowaniu.
Jak nieoficjalnie dowiedziało się Polskie Radio Koszalin, Piotr Zientarski ma być kandydatem Koalicji Obywatelskiej do Senatu w okręgu koszalińskim. Swój komitet zarejestrował także poseł Stanisław Gawłowski (Komitet Wyborczy Wyborców Demokracja Obywatelska).
- Opozycja zmniejsza swoje szanse, by wygrać w wyborach do Senatu w okręgu koszalińskim. W sytuacji istnienia JOW-ów, podzielone będą głosy wyborców i ułatwi to trochę sytuację Krzysztofowi Nieckarzowi, kandydatowi Prawa i Sprawiedliwości - powiedział Artur Wróblewski. - Być może Platforma Obywatelska była skazana na taki ruch ze względu na zamieszanie wokół posła Gawłowskiego i przeważyła koncepcja, by wyciągnąć odpowiedzialność polityczną i odsunąć w cień osobę, której ciąży siedem zarzutów, w tym cztery korupcyjne - dodał.
Rada krajowa PO zwleka z ogłoszeniem decyzji. Jak powiedział Artur Wróblewski, wynika to z źle pojętej i rozumianej lojalności wobec kolegów z partii: - Powinny być inne standardy etyczne i moralne obowiązujące w takim ugrupowaniu. Politycy muszą dawać dobry przykład. Wyborcy mogą pomyśleć, że to jest kolesiostwo lub są tam powiązania natury mafijnej.
red./rż
Posłuchaj
rozmowa Arkadiusza Wilmana z politologiem Arturem Wróblewskim- 00:00:00 | 00:00:00
::