fot. Krzysztof Klinkosz
PKP zaproponowało koncepcję, według której w uzdrowisku pojawić się mają: więcej torowisk, większy ruch na torach, wiadukty i przejścia podziemne. To potężny plac budowy, a inwestycja oceniana jako największa w Polsce i obliczona na wiele lat.
Zdaniem lokalnych polityków Prawa i Sprawiedliwości prezydent Kołobrzegu i rada miejska poprzedniej kadencji nie negocjowali z PKP projektu rozbudowy linii kolejowej, w wyniku czego zaproponowana przez kolej koncepcja zbyt mocno ingeruje w uzdrowiskowy charakter miasta.
Dziś pojechali do Warszawy, by w Ministerstwie Infrastruktury negocjować inne, mniej inwazyjne rozwiązania.
Zapraszamy do wysłuchania ich opinii.