fot. policja.pl
Prokuratura zarzuty zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem postawiła 36-letniej matce i jej o 5 lat starszemu konkubentowi. Nie przyznali się do winy. Na wniosek prokuratury trafili na trzy miesiące do aresztu.

O śmierci dziewięciomiesięcznego dziecka w jednym z mieszkań w Olecku (woj. warmińsko-mazurskie) poinformowała w sobotę olecka policja. To kolejna w ostatnich dniach bulwersująca sprawa dotycząca znęcania się nad dzieckiem. 20 czerwca na dziecięcy Oddział Intensywnej Opieki Medycznej koszalińskiego szpitala trafiła dwumiesięczna dziewczynka z Darłowa. Podejrzewa się, że została pobita. Jej ojciec trafił do aresztu. Policja pod nadzorem prokuratury prowadzi postępowanie. W połowie czerwca zamordowana została natomiast 10-letnia Kristina z Mrowin (dolnośląskie). Podejrzewany o tę zbrodnię mężczyzna trafił już do aresztu.

Dziś zapadła decyzja o osadzeniu rodziców zabitej dziewczynki z Olecka w areszcie.

- Oskarżonym grozi od 12 lat pozbawienia wolności do kary dożywocia - mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Suwałkach Ryszard Tomkiewicz. Kobieta i jej konkubent są podejrzewani, że od kwietnia do 20 czerwca znęcali się fizycznie nad dziewczynką, bijąc ją w różne części ciała. Następnie mieli dokonać zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, uderzając ją między innymi w głowę. Dziewczynka dodatkowo miała zostać wykorzystana seksualnie.

Wyniki sekcji zwłok wskazują, że śmierć dziecka nastąpiła w wyniku działania osób trzecich. Według wstępnej opinii przyczyną śmierci było uszkodzenie mózgu.

Marcin Walczuk, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Suwałkach, poinformował, że od 25 listopada 2018 roku decyzją Sądu Rejonowego w Olecku dziecko przebywało w zawodowej rodzinie zastępczej. 14 marca tego roku sąd ograniczył władzę rodzicielską rodziców poprzez poddanie ich władzy rodzicielskiej stałemu nadzorowi kuratora i dziecko do nich wróciło. Marcin Walczuk powiedział, że kurator został zobowiązany do składania miesięcznych sprawozdań z wykonywania kontroli i nadzoru nad rodziną. 7 czerwca kurator złożył ostatnią niezapowiedzianą wizytę w rodzinie małżonków Anny W. i Grzegorza W. Kolejna była planowana na 20 czerwca. Dodatkowo kurator miał telefoniczny kontakt z rodzicami dziecka 11, 12 i 18 czerwca.

IAR/ar