fot. prk24.pl
Do tragedii doszło na usteckiej plaży w środę po południu. 23-latek kąpał się z kolegą na wysokości ulicy Wczasowej. Zdaniem świadków został wciągnięty przez wir i najprawdopodobniej utonął. Kiedy zniknął pod wodą, jego kolega wezwał pomoc.

Akcja ratunkowa trwała kilka godzin, jednak do czwartku rano nie odnaleziono ciała. Ratownicy zapewniają, że podejmą kolejną próbę poszukiwań.

W ostatnich dniach na usteckim wybrzeżu pojawiły się tłumy wczasowiczów. Jednak przed rozpoczęciem sezonu plaże nie są strzeżone. Ponadto niska temperatura wody powoduje kolejne zagrożenia - ostrzegają ratownicy.

Od początku czerwca utonęło w Polsce już ponad dwadzieścia osób.

red./rż