fot. Jacek Żukowski
Z dyrektorem Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Słupsku rozmawiał Mariusz Brokos.

- Ten przypadek wywołał ogromne poruszenie w naszym środowisku. Tak brutalnego zdarzenia nie było jeszcze do tej pory. Na pewno to nas nie sparaliżowało, ale dzięki temu jesteśmy ostrożniejsi - mówił dyrektor słupskiego MOPR-u.- Pracownicy posiadają gaz pieprzowy i przeszli kurs samoobrony. W miejscach, gdzie jest niebezpiecznie, odwiedzają naszych podopiecznych w asyście policjantów lub strażników miejskich - dodał.

Gość audycji mówił również o programach „Teleopieka” oraz „500+”. Więcej o tym w audycji.

red./jż/rż

Posłuchaj

rozmowa z Klaudiuszem Dyjasem