Pożar zabytkowej karczmy w Muzeum Wsi Słowińskiej w Klukach
Pożar wybuchł w czwartek tuż przed godziną 17:00. Trudna akcja gaszenia trwała do około 2:00 w nocy. Spłonęła konstrukcja i trzcinowe pokrycie dachu obiektu z połowy XIX wieku.
Pierwsze wozy strażackie - OSP ze Smołdzina i Gardny, pojawiły się po 20 minutach. Sukcesywnie pojawiały się kolejne. Przyczyna pożaru nie jest jeszcze znana. Strażacy podejrzewają, że mogło dojść do rozszczelnienia przewodu kominowego.
Kustosz Wioletta Tkacz mówi o zniszczeniach spowodowanych pożarem: - Spalona jest cała konstrukcja dachu i poddasza, a na dole nawet lampy nie pękły. Straciliśmy więc połowę budynku.
O dalszych działaniach mówi Henryk Soja, kierownik skansenu: - Na razie sprzątamy zarówno karczmę, jak i teren wokół. Musimy to zrobić w miarę szybko, ponieważ wkrótce mamy dużą plenerową imprezę - czarne wesele.
O dalszych działaniach mówi Henryk Soja, kierownik skansenu: - Na razie sprzątamy zarówno karczmę, jak i teren wokół. Musimy to zrobić w miarę szybko, ponieważ wkrótce mamy dużą plenerową imprezę - czarne wesele.
Karczmę u Dargoscha otworzono w muzeum w 2008 roku. Urządzono ją w zrewitalizowanej chałupie mieszkalnej z Wierzchocina, pochodzącej z połowy XIX wieku. Nazwa obiektu nawiązuje do przedwojennej karczmy znajdującej się w Klukach.
Spalony budynek powstał w tradycyjnej konstrukcji szachulcowej. Do jego budowy wykorzystane zostały oryginalne belki z XIX-wiecznych chat pomorskich.
red./ar