Remis po dwóch pojedynkach Czarnych z WKK Wrocław

Tym samym było to trzecie zwycięstwo w tym sezonie wrocławskiej ekipy, a pierwsze w fazie play-off z drużyną ze Słupska. Gospodarze, podobnie jak w rundzie zasadniczej, świetnie zaczęli, bo od prowadzenia 27:17. Jednak kolejne kwarty minimalnie należały do gości, a trafienie Patryka Pełki w ostatniej sekundzie meczu tylko zmniejszyło rozmiary porażki Czarnych.

W drugim meczu, rozegranym w niedzielę, słupszczanie od pierwszego gwizdka zaczęli agresywną obroną i zdecydowanym atakiem. Zaskoczeni rywale stracili kolejno 7 punktów, ale później rozpoczęła się wyrównana walka. Kibicom mogły podobać się szybkie rajdy pod kosz Adriana Kordalskiego i efektowne „trójki” Wojtka Jakubiaka.

Przez trzy kwarty słupszczanie mozolnie powiększali przewagę. Gdy w czwartej odsłonie meczu Czarni odskoczyli rywalom na 15 punktów, wydawało się, że jest już po meczu. Jednak wrocławianie zaczęli trafiać z dystansu, a Czarni popełniali mnóstwo strat. Na minutę przed końcem spotkania gospodarze prowadzili tylko 6 punktami. Na szczęście słupska ekipa pozbierała się w końcówce meczu i dowiozła zwycięstwo do końcowej syreny, STK Czarni Słupsk - WKK Wrocław 77:71.

Tym samym bilans dwóch pojedynków jest remisowy, a kolejne dwa mecze rozegrane zostaną we Wrocławiu. - Celem jest wygranie jednego meczu - mówił na konferencji prasowej Mantas Cesnauskis, szkoleniowiec Czarnych. - Jedna wygrana daję nam piąty mecz, który zostanie rozegrany ponownie w Słupsku. W hali Gryfia przy takiej publiczności mielibyśmy duże szanse na końcowy sukces - podsumował.

STK Czarni: Jakubiak 18, Kordalski 17, Pełka 10, Rduch 10, Długosz 8, Cechniak 6, Wieczorek 5, Wyszkowski 3, Seweryn 0.

WKK:  Jędrzejewski 20, Pieloch 15, Patoka 13, Uberna 11, Rutkowski 7, Kamil Fiedukiewicz 3, Piotr Ścibisz 2, Ciechociński 0, Kroczak 0, Józefiak 0 .

jż/rż