fot. Ela i Andrzej Mellerowie
Andrzej opowiada o podróży od Antiochii, której pierwszym biskupem był święty Piotr, aż do miasta proroków Sanliurfy. Po drodze Ela i Andrzej jadą wzdłuż turecko-syryjskiej granicy. W miasteczku Kilis próbują bezskutecznie dostać się do obozów dla syryjskich uchodźców i w końcu zostają kilka dni w starożytnej Edessie, dziś Sanliurfie, mieście, gdzie - jak wierzą muzułmanie - narodzili się prorocy: Abraham i Hiob.

- Spaliśmy w mieście Mardin. Jest to kurdyjska miejscowość, ale mieszkają tutaj również Arabowie oraz Asyryjczycy - powiedział Andrzej Meller. - Nie możemy tego miasta zwiedzić, ponieważ ciągle pada. Nie udało nam się także odwiedzić obozu dla uchodźców. Na granicy syryjskiej co chwilę stoi żandarmeria oraz wojsko i - co ciekawe - zostaliśmy przez nich zatrzymani, ale... miałem na nich opatentowany sposób, zresztą taki sam jak z policją. Otworzyłem okno i mówię do nich „Polonia Warszawa”...

Więcej o przygodach Eli i Andrzeja Mellerów dowiedzieć się można z poniższej audycji.

jr/rż

fot. Ela i Andrzej Mellerowie
fot. Ela i Andrzej Mellerowie
fot. Ela i Andrzej Mellerowie
fot. Ela i Andrzej Mellerowie
fot. Ela i Andrzej Mellerowie
fot. Ela i Andrzej Mellerowie
Czytaj więcej

Posłuchaj

Podróż od Antiochii do Sanliurfy [RELACJA 8]