fot. Marcelina Marciniak
Podczas warsztatów pracownicy m.in. Wojewódzkiego Urzędu Pracy, Powiatowego Urzędu Pracy oraz funkcjonariusze Straży Granicznej tłumaczyli, jak legalnie zatrudnić osoby z zagranicy.

Zdaniem przedsiębiorców biorących udział w szkoleniu, obcokrajowcy - w szczególności Ukraińcy - chętnie podejmują pracę w Polsce, ale proces ich zatrudnienia jest długi.

- W naszej firmie pracuje już 6 obcokrajowców. Najgorsze jest oczekiwanie na decyzję urzędu. Mieliśmy dziewczynę, która na kartę pobytu czekała 9 miesięcy - podkreśla Elżbieta Milner, właścicielka firmy zajmującej się przetwórstwem ryb.

Od marca zezwolenia na pracę dla cudzoziemców można zdobyć w koszalińskiej delegaturze Urzędu Wojewódzkiego.

- Pozostaje jeszcze problem z szybkim wydawaniem pozwolenia na pobyt, ponieważ wymaga to wielu dokumentów. Robimy wszystko, by ten zakres funkcjonowania urzędu usprawnić - zapewnia Paweł Michalak, dyrektor koszalińskiej delegatury Urzędu Wojewódzkiego.

W firmach zatrudniających cudzoziemców przeprowadzane są kontrole. W tym roku funkcjonariusze Straży Granicznej skontrolowali prawie 30 przedsiębiorstw.

- Stwierdzono wiele nieprawidłowości. Dotyczyły one głównie zatrudniania obcokrajowców bez odpowiednich dokumentów - mówi chorąży Arkadiusz Czarnecki ze Straży Granicznej w Kołobrzegu.

Za nielegalne zatrudnianie cudzoziemca grozi kara grzywny do 30 tysięcy złotych.

Tylko od początku roku do Urzędu Wojewódzkiego w Szczecinie trafiło ponad 1700 wniosków o zezwolenie na pracę cudzoziemców. Głównie są to obywatele Ukrainy, Białorusi oraz Mołdawii.

mm/ar

Posłuchaj

Paweł Michalak, dyrektor koszalińskiej delegatury Urzędu Wojewódzkiego w Szczecinie Elżbieta Milner, właścicielka firmy zajmującej się przetwórstwem ryb chorąży Arkadiusz Czarnecki ze Straży Granicznej w Kołobrzegu