fot. PKS Szczecinek
Podczas dzisiejszego spotkania zwaśnione strony zdecydowały o podpisaniu dokumentu kończącego kilkutygodniowy, gorący okres w spółce.

Zgodnie z ustaleniami zarządca zdecydował, że nie zwolni kierowców, którzy przygotowywali strajk ostrzegawczy. Pracownicy wycofali się natomiast z walki o swoje wynagrodzenia. Oznacza to, że będą zatrudnieni na warunkach, które obowiązywały przed zmianami, z których wycofał się zarządca.

W przyszłym tygodniu władze PKS Szczecinek złożą do sądu wniosek o ogłoszenie upadłości spółki. Trwają rozmowy z podmiotami zainteresowanymi dzierżawą firmy.

ms/ar