fot. archiwum PRK
Pożar wybuchł w nocy w budynku przy ulicy Moniuszki. Według strażaków jego przyczyną mogły być podpalenie albo zaprószenie ognia.

Trującym dymem śmiertelnie zatruł się jeden z lokatorów.

Strażacy nie wykluczają, że ktoś podpalił starą wersalkę stojącą na korytarzu. Drzwi mieszkania, w którym mieszkał mężczyzna były otwarte, dlatego dym szybko wypełnił lokal.

Do ustalenia dokładnej przyczyny potrzebna jest jednak opinia biegłego.

ak/ar