W środowy wieczór pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, funkcjonariusze straży miejskiej i policji oraz wolontariusze policzyli bezdomnych.

W Słupsku jest ich dwustu. Często żyją w działkowych altankach, pustostanach, izbie wytrzeźwień lub centrach handlowych.

Wolontariusze powiedzieli, że akcja liczenia bezdomnych pokazuje prawdziwy obraz miasta: - Możemy zobaczyć tak naprawdę ich codzienność. Oni naprawdę żyją w trudnych warunkach.

Klaudiusz Dyjas, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Słupsku dodał, że portret bezdomnego zmienia się od lat: - Są to starsi ludzie. Ich stan zdrowia nie jest najlepszy. Zmieniły się również przyczyny bezdomności, kiedyś były kojarzone głównie z alkoholizmem, a dzisiaj to: zaburzenia psychiczne, dopalacze czy narkotyki.

mp/jż/rż

fot. Jacek Żukowski
fot. Jacek Żukowski
fot. Jacek Żukowski
fot. Jacek Żukowski
fot. Jacek Żukowski
fot. Jacek Żukowski

Posłuchaj

studenci o bezdomnych Klaudiusz Dyjas, dyrektor MOPR-u w Słupsku