fot. TVP Info/Twitter/croissandeau
W porannym wybuchu i późniejszej akcji gaśniczej w jednej z paryskich piekarni zginęły trzy osoby. Dwie z nich to strażacy, trzecią - jak poinformowało hiszpańskie ministerstwo spraw zagranicznych - jest obywatelka tego kraju, przebywająca turystycznie w stolicy Francji.

Do wybuchu doszło w piekarni przy ulicy de Trevise, w pobliżu popularnej, ruchliwej ulicy La Fayette. W wybuchu gazu i późniejszym pożarze kilkadziesiąt osób zostało rannych, dwanaście spośród nich - ciężko. Trzy osoby zmarły w szpitalach. Najpoważniej poszkodowani pozostają na oddziałach intensywnej terapii stołecznych szpitali.

Obecny na miejscu prokurator generalny Paryża Remy Heitz oświadczył, że z przeprowadzonego dotąd dochodzenia wynika, iż przyczyną tragedii był „przypadkowy wybuch gazu, spowodowany nieszczelnością instalacji”. Teren zniszczony wybuchem jest otoczony kordonem policyjnym. Trwa śledztwo.

Zdjęcia w mediach społecznościowych pokazują liczne zniszczenia. Na miejscu są służby.



IAR/ar