fot. Krzysztof Klinkosz
Przy tablicy na ścianie kołobrzeskiej bazyliki złożono kwiaty, zapalono znicze oraz modlono się.

Henryk Bieńkowski, działacz opozycji demokratycznej w PRL-u, przypomniał, że wprowadzenie stanu wojennego przekreśliło nadzieję na zmiany w kraju: - Powstała Solidarność, masowy ruch społeczny w Polsce, na niespotykaną skalę w Europie, która niosła na swoich sztandarach hasła wolności i demokracji. Stan wojenny przerwał ten marsz. Komuniści zbrojnie przywrócili poprzedni porządek w naszym państwie. Ludzie byli prześladowani i pozbawiani miejsc pracy.

Uczestnicy uroczystości podkreślali, że ważna jest pamięć o wydarzeniach z grudnia 1981 roku i kolejnych miesięcy: - Ludzie powinni o tym pamiętać. Jeśli nie będziemy o tym mówili, to młodzież nie będzie pamiętała o tym. To jest niechlubny moment w naszej historii, nie wolno o nim zapominać.

Stan wojenny wprowadzono w nocy, z 12 na 13 grudnia. Trwał do 22 lipca 1983 roku. Szacuje się, że życie straciło ponad 100 osób, około 10 tysięcy zostało internowanych. Wielu Polaków straciło wówczas pracę lub zmuszono ich do wyjazdu z ojczyzny.

kk/rż

Posłuchaj

Henryk Bieńkowski, działacz opozycji demokratycznej w PRL-u uczestnicy uroczystości podkreślali, że ważna jest pamięć ofiarach stanu wojennego