fot. Wikimedia/Damian Kosciesza
Napastnik reprezentacji Polski i Bayernu Monachium został doceniony przez magazyn „Kicker”, po raz pierwszy w tym sezonie uznano go najlepszym piłkarzem kolejki niemieckiej Bundesligi.

Lewandowski od lat jest uznawany za jednego z najlepszych piłkarzy w lidze niemieckiej. Na swoją pozycję pracował przez wiele lat. Tak wspomina początki swojej kariery w Niemczech, kiedy w 2010 roku przeszedł z Lecha Poznań do Borussii Dortmund: - Wyjechałem za granicę, ponieważ polska liga nie była tak rozwinięta jak ligi zagraniczne. Chciałem się sprawdzić z tymi najlepszymi, stąd decyzja o wyjeździe do Niemiec. Na początku nie było łatwo - trzeba było walczyć, bo byłem z Polski. W tamtych czasach było nam znacznie trudniej niż niemieckim piłkarzom. Wiele osób mówiło mi, że jestem dużo słabszy technicznie, mniej biegam - chciałem to jak najszybciej nadrobić. Miałem tę pewność siebie, wiedziałem, na co mnie stać i jaki mam potencjał. To nie jest tak, że polscy piłkarze wolniej biegają albo mniej, ale czasami chodzi o takie zagrania, na które wcześniej nie zwracałem uwagi i nie zdawałem sobie sprawy, jak ważne są na boisku. Lepsze przyjęcie piłki powoduje, że mam więcej czasu, szybciej muszę myśleć i podejmować decyzje. To były te elementy, których wcześniej mi brakowało. To nie jest jakaś wielka przepaść, ale wówczas te szczegóły miały ogromny wpływ. Myślę, że młodszym chłopakom jest teraz trochę łatwiej - w Niemczech wiedzą, że Polak może osiągnąć sukces.

30-letni napastnik reprezentacji Polski i Bayernu Monachium uważa, że swoją wiedzę i doświadczenie może przekazać młodym piłkarzom: - Mam pomysł, a właściwie marzenie: stworzyć piłkarską akademię, taką z prawdziwego zdarzenia, w której będę mógł przekazać swoją wiedzę, doświadczenie, kontakty i sposób trenowania oraz dać tym młodym chłopakom coś, czego ja nie dostałem, będąc w ich wieku. Są plany i mam nadzieję, że one zaczną się niedługo realizować. Najpierw chciałbym to zrobić w Warszawie, stworzyć Akademię Roberta Lewandowskiego. Nie chcę konkurować z innymi szkółkami piłkarskimi. Każda z nich ma jakiś swój pomysł i ja też będę go miał. Oczywiście nie znam się na wszystkim i nie będę ingerował w pracę trenerów, ale chciałbym im podpowiadać, na co warto zwrócić uwagę młodym piłkarzom, na jakich ćwiczeniach powinni się skupić, jakich błędów nie popełniać - chociażby jak u mnie, a później musiałem to wszystko nadrabiać. Jest wiele pomysłów i mam nadzieję, że uda się to stworzyć.

IAR/rż

Posłuchaj

Z napastnikiem reprezentacji Polski rozmawiał Stanisław Wojtera