fot. Adrian Grycuk/wikimedia
Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński powiedział, że być może najgroźniejszym dziś stosowanym rodzajem socjotechniki jest mówienie, że PiS i PO to takie same partie.
- To musimy odrzucić - mówił na wyjazdowym posiedzeniu klubu parlamentarnego PiS w Jachrance pod Warszawą. - W naszej ojczyźnie my uznajemy reguły demokracji i praworządności, a druga tych reguł nie uznaje - powiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości.
Według niego, istotnym elementem władzy PO-PSL były afery: - My z aferami walczymy, jeśli afery się zdarzają, nie lekceważmy tego, ale ich wymiar to nie jest pewnie promil tamtych afer. Całkowicie brak podstaw do mówienia: oni i wy jesteście tacy sami.
Prezes PiS-u zauważył, że w nadchodzącym roku odbędą się wybory, które zdecydują o losach Polski. Jarosław Kaczyński powiedział, że Zjednoczona Prawica dąży do tego, aby Polska osiągnęła poziom życia krajów Europy Zachodniej. Zaznaczył, że - aby to się udało - potrzebne są m.in. sprawne państwo i jego instytucje, polityka antykryzysowa, własna waluta oraz podmiotowa przynależność Polski do Unii Europejskiej.
Polityk podkreślił, że rząd zmierza w kierunku spełnienia tych warunków, bo jeszcze nie wszystkie udało się zrealizować. Dodał, że - aby to się stało - Zjednoczona Prawica musi wygrać wybory w 2019 roku.
Jarosław Kaczyński przemawiał w Jachrance na rozpoczęcie dwudniowego posiedzenia Klubu PiS. Omawiana ma być tam przyszłość partii.
IAR
