fot. Przemysław Grabiński
W szkołach ponadpodstawowych w powiecie pilskim nie zabraknie miejsc dla uczniów – zapewniają władze samorządowe. We wrześniu przyszłego roku do liceów, techników i szkół branżowych pójdą absolwenci podstawówek i gimnazjów.

Dzięki temu w rekrutacji weźmie udział więcej uczniów. Starosta pilski Eligiusz Komarowski rozwiewa jednak obawy związane z ewentualnymi problemami: - Podczas wyżu demograficznego w pilskich szkołach uczyło się niemal dziesięć tysięcy osób. Zakładając, że wszyscy absolwenci  podstawówek i likwidowanych gimnazjów zasilą nasze szkoły, liczba uczniów wyniesie wówczas sześć tysięcy. Jesteśmy w stanie przyjąć wszystkich uczniów do naszych placówek.

Samorządowcy zapewniają także, że nie ma ryzyka, iż zajęcia w szkołach będą trwały do późnych, wieczornych godzin. Łucja Zielińska, dyrektor Wydziału Oświaty w Starostwie Powiatowym w Pile powiedziała, że sytuacja jest pod kontrolą: - Zrobiliśmy symulację według najgorszego scenariusza, większość szkół będzie pracowała na pierwszą zmianę – są to zajęcia do 15.00 lub 16.00. Jedynie czas zajęć w specjalistycznych pracowniach może się wydłużyć.

Szkoły zarządzane przez Starostwo Powiatowe w Pile otrzymały unijne wsparcie na rozwój bazy dydaktycznej. Jak mówi Karolina Szambelańczyk z pilskiego starostwa, do sześciu placówek trafią ponad 4 miliony złotych: - Są to szkoły o profilu zawodowym. Doposażonych zostanie dwadzieścia dziewięć pracowni, zakupimy łącznie ponad sto komputerów.

Dofinansowanie przewiduje także realizację kursów i staży dla uczniów. Dzięki temu pilskie szkoły przyciągają uczniów z Piły oraz najbliższej okolicy. Uczą się w nich także mieszkańcy m.in. z powiatów wałeckiego, złotowskiego, chodzieskiego i czarnkowsko-trzcianeckiego.

pg/rż

Posłuchaj

Łucja Zielińska, dyrektor Wydziału Oświaty w Starostwie Powiatowym w Pile Karolina Szambelańczyk ze Starostwa Powiatowego w Pile Eligiusz Komarowski, starosta pilski