fot. facebook.com/anna.mieczkowska
Nieco ponad dziesięć tysięcy złotych brutto będzie zarabiać prezydent Kołobrzegu. Radni ustalili poziom jej zarobków na najwyższym możliwym poziomie.
Jak zauważa Dariusz Zawadzki, szef klubu Kołobrzeskich Razem, obecna prezydent zarobi mniej niż poprzedni włodarz miasta – Janusz Gromek: - Biorąc pod uwagę zakres odpowiedzialności za miasto oraz zakres pracy, który trwa tak naprawdę 24 godziny, to nie są duże pieniądze.
Maciej Bejnarowicz, szef klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości, zaznacza, że wyznaczenie maksymalnej możliwej kwoty dla prezydent jest kredytem zaufania: - To jest element naprawdę bardzo dobrej woli - kredyt zaufania. Mamy nadzieję, że zostało to odebrane pozytywnie.
W czwartek na pierwszej sesji wybrano również wiceprzewodniczącego rady - został nim Krzysztof Plewko z Prawa i Sprawiedliwości oraz członków poszczególnych komisji.
kk/rż