fot. ms.gov.pl
Słupski sąd podjął decyzję o trzymiesięcznym areszcie dla Piotra O., który jest podejrzany o zabójstwo, do którego doszło w piątek w hotelu przy ul. Poznańskiej.

Ofiara miała 45 lat. Mężczyzna został wypchnięty z hotelowego okna. W wyniku doznanych obrażeń zmarł po przewiezieniu do szpitala. Dziś prokuratura ujawniła okoliczności tego tragicznego zdarzenia.

- Po przybyciu na miejsce policjanci stwierdzili, że pod hotelem leży mężczyzna, który ma przywiązany do szyi kabel od zasilania telewizora. To oczywiście wzbudziło ich podejrzenia. Policja i prokurator niezwłocznie podjęli czynności procesowe. Doprowadziły one do ustalenia, że nie był to nieszczęśliwy wypadek, a efekt działania osób trzecich - mówi Piotr Nierebiński, słupski prokurator rejonowy.

Prokuratura ustaliła, że w chwili przestępstwa w pokoju hotelowym przebywały trzy osoby: poszkodowany oraz kobieta i inny mężczyzna. Pomiędzy mężczyznami miało dojść do kłótni, która zakończyła się tragedią. Obaj znali się wcześniej. Powód ich scysji nie jest znany.

Piotr O. został zatrzymany i usłyszał cztery zarzuty, w tym główny dotyczący zabójstwa 45-letniego słupszczanina. Inne zarzuty to: grożenie świadkowi, czyli kobiecie, która znajdowała się w hotelowym pomieszczeniu oraz kradzież samochodu i jazda pod wpływem alkoholu.

Podejrzanemu grozi nawet dożywocie.

rsz/ar

Posłuchaj

Piotr Nierebiński, słupski prokurator rejonowy